W weekend jest inaczej: nie idziemy do pracy, dłużej śpimy, mamy więcej czasu dla siebie, możemy spotkać się z przyjaciółmi. No ale znowu przychodzi poniedziałek - wstajemy rano....
RUTYNA
Łatwo jest wpaść w ciąg codziennych obowiązków i powtarzania utartych schematów. Dom - praca, praca - dom, obowiązki, coraz mniej czasu dla siebie.
Podnosi nam się standard życia, osiągamy pewną stabilizację, ale czasami zapala się taka mała lampka w naszej głowie: "Czy o to właśnie mi chodziło?", "Czy to już wszystko co mnie czeka w życiu?"
Ale szybciutko tą lampkę gasimy, po co psuć sobie humor, wracamy do rzeczywistości.
Czy można inaczej?
A może jednak można spróbować inaczej? Przełamać schemat, zrobić coś zupełnie inaczej niż dotychczas. Nie bać się CHCIEĆ WIĘCEJ.
I zacząć zupełnie nowe życie.
Może mały impuls wystarczy, żeby zrobić pierwszy krok. Ale krok w zupełnie innym kierunku niż dotychczas.
Ale żeby więcej od życia dostać, musimy również więcej dać.
I właśnie znaleźliśmy się na skrzyżowaniu dróg. Którą wybrać?
RUTYNA
Łatwo jest wpaść w ciąg codziennych obowiązków i powtarzania utartych schematów. Dom - praca, praca - dom, obowiązki, coraz mniej czasu dla siebie.
Podnosi nam się standard życia, osiągamy pewną stabilizację, ale czasami zapala się taka mała lampka w naszej głowie: "Czy o to właśnie mi chodziło?", "Czy to już wszystko co mnie czeka w życiu?"
Ale szybciutko tą lampkę gasimy, po co psuć sobie humor, wracamy do rzeczywistości.
Czy można inaczej?
A może jednak można spróbować inaczej? Przełamać schemat, zrobić coś zupełnie inaczej niż dotychczas. Nie bać się CHCIEĆ WIĘCEJ.
I zacząć zupełnie nowe życie.
Może mały impuls wystarczy, żeby zrobić pierwszy krok. Ale krok w zupełnie innym kierunku niż dotychczas.
Ale żeby więcej od życia dostać, musimy również więcej dać.
I właśnie znaleźliśmy się na skrzyżowaniu dróg. Którą wybrać?
- Wygodną, dobrze znaną i utartą ścieżkę, którą kroczyliśmy do tej pory (niestety brak w niej perspektyw na lepszą przyszłość)?
- Nową, nieznaną, być może lepszą, być może gorszą, z wieloma zakrętami po drodze, ale na pewno inną niż do tej pory?
- .....?
No i tutaj właśnie jest ta chwila na zastanowienie się, gdzie tak na prawdę chcemy dojść. Najpierw trzeba określić CEL swojej wędrówki, ponieważ jeśli się tego nie zrobi, to za kilka lat można wylądować w miejscu, w którym zdajemy sobie sprawę, że nie chcieliśmy wylądować, ale tak jakoś wyszło....
Jeśli mamy obrany konkretny cel w perspektywie kilku, kilkunastu lat, wtedy o wiele łatwiej wszystkie nasze działanie wykonywać pod kontem tego, do czego dążymy.
Jak powinien być określony cel?
Jeśli mamy obrany konkretny cel w perspektywie kilku, kilkunastu lat, wtedy o wiele łatwiej wszystkie nasze działanie wykonywać pod kontem tego, do czego dążymy.
Jak powinien być określony cel?
- Wartościowy, atrakcyjny
- Ambitny i satysfakcjonujący
- Zależny od Ciebie
- Twój
- Możliwy do spełnienia
- Wymierny
- Określony w czasie
Dobrze jest określić swoje cele w perspektywie
10, 5, 3 lat, 1 roku,
6, 3 i 1 miesiąca.
A z uwag technicznych: cele należy zapisać (może być na kartce, w pamiętniku, kalendarzu - dowolnie, ale zapisać). Każdy cel powinien mieć formę dokonaną.
A wyznaczanie celów należy zacząć "od końca", czyli najpierw wyznaczamy cele, które chcemy osiągnąć za 10 lat, następnie te za 5 (mając na uwadze co chcemy mieć za 10 lat), następnie cele w perspektywie 3 lat, itd.
A teraz weź kartkę papieru i do dzieła, poświęć na to tyle czasu ile uznasz za stosowne i dobrze się zastanów co i kiedy chcesz osiągnąć.
Zrób to teraz.
**************
Jest tylko jeden warunek aby Ci się udało:
już dzisiaj musisz zrobić pierwszy krok.
DO DZIEŁA !!!
_________________________________
PS. Jeśli chcesz poczytać więcej i dowiedzieć się,
jak sprawić, aby nam się chciało tak, jak nam się nie chce, kliknij:
http://cele.zlotemysli.pl/adgami.php
10, 5, 3 lat, 1 roku,
6, 3 i 1 miesiąca.
A z uwag technicznych: cele należy zapisać (może być na kartce, w pamiętniku, kalendarzu - dowolnie, ale zapisać). Każdy cel powinien mieć formę dokonaną.
A wyznaczanie celów należy zacząć "od końca", czyli najpierw wyznaczamy cele, które chcemy osiągnąć za 10 lat, następnie te za 5 (mając na uwadze co chcemy mieć za 10 lat), następnie cele w perspektywie 3 lat, itd.
A teraz weź kartkę papieru i do dzieła, poświęć na to tyle czasu ile uznasz za stosowne i dobrze się zastanów co i kiedy chcesz osiągnąć.
Zrób to teraz.
**************
Jest tylko jeden warunek aby Ci się udało:
już dzisiaj musisz zrobić pierwszy krok.
DO DZIEŁA !!!
_________________________________
PS. Jeśli chcesz poczytać więcej i dowiedzieć się,
jak sprawić, aby nam się chciało tak, jak nam się nie chce, kliknij:
http://cele.zlotemysli.pl/adgami.php